Nasze powietrze – niezbędne, a tak zaniedbane

Hennef, 3 września 2017 – „Tak było, jakby niebo / Ziemię całowało, / Aby w kwiatów zamieci / Śnić o nim tylko chciała” (przeł. A. Lam). W tak czarujący sposób, z właściwą mu delikatnością ekspresji, opisuje żywioł powietrza wiersz „Noc księżycowa” Josepha von Eichendorffa. Justus Georg Schottelius w „Pieśni o gromie” pokazuje z kolei inną stronę powietrza, jego niszczycielską siłę: „Siarka, / Woda, / Ogień, para / Chcą ze sobą walczyć zaraz; / Przenika gęsta mgła na wskroś, / Światło i powietrze więżą głos” (przeł. A. Bobrowska).

Mały hołd złożony powietrzu. Zaledwie dwa przykłady na to, jak bardzo powietrze, jako jeden z czterech żywiołów, od dawien dawna fascynowało ludzkość – ogień, woda, powietrze i ziemia warunkują życie na Ziemi i zawsze wywierały na ludzkość przemożny wpływ. Są nam tak niezbędne, a jednocześnie tak nieobliczalne w demonstrowaniu swojej siły. Pojawiały się jako temat w literaturze wszystkich epok, a „poezja żywiołów” posiada olbrzymie znaczenie.

Już w antyku cztery żywioły uchodziły za uosobienie wszelkiego bytu i były uważane przez ówczesnych filozofów greckich za zasady twórcze. Platon (ok. 427–347 r. p. n. e.) wplótł w swój system filozoficzny bryły o możliwie największej symetrii – czworo-, sześcio-, ośmio-, dwunasto- i dwudziestościany – które (za wyjątkiem dwudziestościanów) przyporządkował czterem żywiołom. Powietrzu odpowiadał ośmiościan.

Bez tlenu nie ma życia.

Składające się z tlenu, azotu i gazów szlachetnych powietrze okala Ziemię. Zawarty w nim tlen jest człowiekowi niezbędny do przemiany materii, ludzie i zwierzęta potrzebują go do oddychania – bez tlenu nie byłoby możliwe pozyskiwanie energii. Powietrze jest zatem najwyższym dobrem: bez pożywienia człowiek może przeżyć kilka tygodni, bez wody kilka dni, zaś bez dostępu do tlenu zaledwie kilka minut. Obecność powietrza jest warunkiem życia na Ziemi. Rośliny potrzebują zawartego w nim dwutlenku węgla – dla większości z nich powietrze jest jedynym źródłem węgla. Ale bez roślin nie mogłyby istnieć zwierzęta i ludzie, ponieważ są heterotrofami, co oznacza, że odżywiają się innymi organizmami lub produktami przemiany materii innych organizmów i potrzebują tlenu do oddychania.

Kolejne fakty:

– Powietrze stanowi atmosferę okalającą Ziemię. W ten sposób regulowane jest promieniowanie słoneczne docierające na Ziemię – gdyby nie powietrze, nie istniałaby zatem pogoda.

– Powietrze przenosi też fale dźwiękowe – bez niego nie moglibyśmy nic słyszeć.

– Powietrze umożliwia ruch obiektów – niektóre stworzenia, jak ptaki czy owady, mogą latać tylko dlatego, że korzystają z siły wyporu. Również samoloty i helikoptery nie mogłyby latać w próżni.

– Tylko dzięki istnieniu powietrza, którego ruch określamy mianem wiatru, możliwe jest działanie wiatraków czy elektrowni wiatrowych.

Znaczenie naszego „źródła energii” jest zatem nie do przecenienia. Człowiek dokonuje dziennie około 21.000 wdechów i wydechów, co w skali roku daje 7,5 miliona oddechów, zaś w perspektywie całego życia dużo ponad pół miliarda. Przy tym 75% wdychanego przez nas tlenu pozostaje niewykorzystane i jest wydychane z powrotem. Czy wobec tego powietrze nie powinno należeć do naszych najbardziej chronionych substancji? To pytanie, na które możliwa jest tylko jedna odpowiedź. A jednak ze względu na postępujące na całym świecie zanieczyszczenie powietrza nie znajduje ona potwierdzenia w rzeczywistości. Nawet jeśli chodzi o badania naukowe poświęcone powietrzu, dostrzegalne są wyraźne deficyty – po wpisaniu w wyszukiwarce Google hasła „badania powietrza”, wyświetla się wprawdzie 1,4 miliona wyników, ale zazwyczaj dotyczą one poziomu czystości powietrza, np. zapylenia czy stężenia ozonu, niezmiernie rzadko trafiamy zaś na informacje poświęcone jego tak ważnej dla nas wartości energetycznej.

„Terapia Airnergy oparta jest na najnowszych naukowych dowodach”

Dla producenta sprzętu medycznego z Hennef, firmy Airnergy, sytuacja ta stała się inspiracją do opracowania urządzenia, które przetwarza tlen z atmosfery (21%) na podobieństwo natury (wzorując się na procesie fotosyntezy w zielonych liściach). Dzięki temu może on być w optymalny sposób przyswajany i zamieniany w energię przez ludzki organizm. Za opracowanie tej technologii firma Airnergy otrzymała liczne nagrody i wyróżnienia, m. in. Science Award przyznawaną przez IPO (International Prevention Organization) oraz Century Award for Innovation przyznawaną przez jury znanego czasopisma „Fitness Tribune”. W wielu instytucjach (m. in. klinikach, praktykach lekarskich, hotelach czy restauracjach) znajdują się już stacje oddechowe Airnergy do terapii spirowitalnej – odwiedzający i kuracjusze mogą w nich skorzystać z urządzeń, by przez 21 minut wdychać zenergetyzowane powietrze przy pomocy lekkiej, wygodnej kaniuli. Przy użyciu tego innowacyjnego systemu energetyczne fotony są przyswajane przez płuca, żołądek lub skórę, gdzie działają bezpośrednio w komórkach lub w przestrzeni międzykomórkowej. Dodatkowo fotony rozprzestrzeniają się za pośrednictwem tzw. wiązań wodorowych w układzie naczyniowym i pozytywnie oddziałują na zachodzące w nim mikroreakcje. W sposób celowy aktywizowane i i wspierane są właściwości samoregeneracyjne organizmu. W przeciwieństwie do konwencjonalnych terapii tlenowych organizmowi nie dostarcza się jednak więcej tlenu ani nie jest on jonizowany, ciało nie otrzymuje też ozonu ani innych substancji obcych.

„Kuracja Airnergy pozytywnie oddziałuje nie tylko na fizyczne, ale i psychiczne zdrowie człowieka. Jest uznaną naukowo terapią, która bazuje na najnowszych medycznych rozpoznaniach”, podkreśla Guido Bierther, założyciel i prezes firmy Airnergy. „Można ją zatem określić jako najnowocześniejszą metodę regeneracji”.

Dr Jorge Alberto Duque z Kolumbii jest jednym z wielu lekarzy na całym świecie, którzy potwierdzają sukces kuracji Airnergy: „Od marca 2015 roku zaordynowałem ok. 12.000 spirowitalizacji. Nasza praktyka w Popayán (Kolumbia) od 40 lat specjalizuje się w medycynie integracyjnej. Airnergy stanowi idealną terapię bazową, i to niemal przy wszystkich dolegliwościach”.

Liczne wyniki badań potwierdzają różnorodne skutki działania kuracji. Szczególnie w przypadku chorób, braku ruchu, sytuacji stresowych i w podeszłym wieku organizm traci zdolność optymalnego przetwarzania tlenu w energię. Terapia Airnergy przeznaczona jest zatem dla starszych osób, pacjentów z chorobami przewlekłymi, jak przewlekła obturacyjna choroba płuc (COPD), sportowców wyczynowych i amatorskich, w przypadku braku energii, zaburzeń snu lub koncentracji, ale również jako element zakładowej profilaktyki zdrowotnej dla pracowników.

Technologia bazowa opracowana przez Airnergy może być stosowana nie tylko w sektorze medycznym, profilaktycznie lub dla zwiększenia efektywności, lecz również – w przyszłości – w takich obszarach, jak systemy klimatyzacji i wentylacji, w pojazdach mechanicznych i samolotach oraz w budynkach.

Guido Bierther podsumowuje: „Naszym celem jest uświadomienie opinii publicznej o znaczeniu cennego dobra, jakim jest powietrze. Nasze urządzenia mają pomóc w odtruwaniu organizmów i stworzyć przeciwwagę dla czynników obciążających nasze społeczeństwo, w dużej mierze będących skutkiem zmian klimatycznych, zanieczyszczenia powietrza, przetworzonej żywności czy stresu. Proponujemy każdemu wypróbowanie tego, co człowiek zna od wieków, ale co uległo zapomnieniu i musi zostać na nowo odkryte”.

Dalsze informacje na temat Airnergy pod adresem www.airnergy.com